Mieszkańcy tego domu postanowili odświeżyć jego wnętrze. Skończyło się na całkowitej rewolucji i otwarciu przestrzeni parteru. To, z czego klienci nie chcieli rezygnować, to wiatrołap, ale w nowoczesnej odsłonie. Powstała szklana ściana o poziomym układzie. Drzwi przesuwne zastosowano ze względu na oszczędność miejsca oraz na czworonożnych przyjaciół gospodarzy. Teraz psy nie współuczestniczą w przyjmowaniu listonosza.
Kiedy drzwi mają być otwarte, skrzydło wsuwa się we wnękę zagospodarowaną na szafy, prawie chowając się za naświetlem bocznym. Tylko długi, wygodny pochwyt przyspawany do drzwi świadczy o ich istnieniu. Część widoczna idealnie licuje się ze stałym element konstrukcji. Przestrzeń symbolicznego przedpokoju wydzielono jeszcze jednym industrialnym akcentem. To małe, metalowe okienko wmontowane w ścianę przy schodach. Nie broni dostępu naturalnego światła do klatki schodowej, a jednocześnie stanowi ozdobny akcent na białej ścianie.
To, na co warto zwrócić uwagę w tej realizacji jest nie koniecznie oczywiste: to współpraca między wykonawcami różnych branż. Szczególnie stolarzy. Konstrukcja przylega do białych, drewnianych okładzin i wślizguje się w szparę pomiędzy szafami. Zaplanowane i zaprojektowane elementy, montowane zawsze w odpowiednim momencie harmonogramu, dały efekt widoczny na zdjęciach.
